"Klasycznie na trawie" Filharmonia Narodowa

Przejdź do treści
"Klasycznie na trawie"
fot. DELUGA.art

Swą Symfonią D-dur nr 104 z roku 1795 Haydn we wspaniałym stylu żegna się z gatunkiem muzycznym, który to jemu właśnie zawdzięcza bujny rozkwit i który stał się znakiem firmowym jego bogatej i różnorodnej twórczości. Patetyczny, minorowy wstęp ma w sobie energię późniejszych tytanicznych dzieł Beethovena. Radosny temat główny allegra przynosi odprężenie, choć w części tej utrzymany jest nastrój podniosłego patosu, anonsowany wstępem, zaś w zwięzłym, bardzo interesującym przetworzeniu pojawiają się elementy dramatyczne i heroiczne, znów zdające się zwiastować styl beethovenowski. Ponieważ Symfonia D-dur należy do drugiego cyklu „Symfonii londyńskich”, w finale Haydn uczynił ukłon w stronę swej angielskiej publiczności, cytując jako główny temat melodię popularnej piosenki Hot Cross Buns („Gorące bułeczki”) o ludowych rysach, podkreślonych burdonowym akompaniamentem. Żywiołowy finał w formie allegra sonatowego (z silnie kontrastującym, lirycznym tematem drugim) jest zarazem ostatnią, jakże piękną kartą haydnowskiej symfoniki.

Cesarski Wiedeń epoki klasycyzmu był rozmiłowany w spektaklach baletowych, których powstawało stosunkowo wiele, a muzyka do większości jest dziś całkowicie zapomniana lub zaginiona. Także Beethoven, wkraczając w okres swej największej sławy, obdarował stolicę swym baletem Die Geschöpfe des Prometheus, jak się miało okazać – jedynym, mimo dobrego przyjęcia (28 przedstawień w Burgtheater!). Być może przyjął libretto, które zaproponował mu Salvatore Viganò, gdyż heroiczne dzieje Prometeusza były tematem mu bliskim, a muzyczne echa tej muzyki nie bez powodu pojawiły się w Eroice. Współcześnie balet tylko sporadycznie powraca na sceny, popularna jest natomiast jego efektowna, pełna energii uwertura.

Koncert na orkiestrę kameralną Stefana Kisielewskiego powstał w 1944 roku. Pięć lat później kompozytor odtworzył zniszczoną w czasie Powstania Warszawskiego partyturę. Utwór typowy, sztandarowy wręcz dla nurtu neoklasycznego skrzy się przednim humorem i zawiera szereg żartobliwych aluzji do różnych muzycznych konwencji dawnych epok.

 


organizacja: Centrum Łowicka