Missa pro pace Wojciecha Kilara zabrzmiała po raz pierwszy 12 stycznia 2001 roku, podczas koncertu uświetniającego obchody setnej rocznicy powstania Filharmonii Narodowej. Utwór został zamówiony u kompozytora specjalnie na tę okazję, a prawykonania dokonały Orkiestra i Chór Filharmonii Narodowej pod batutą ówczesnego dyrektora artystycznego – Kazimierza Korda.
W omówieniu Bohdana Pocieja zamieszczonym w broszurze programowej do koncertu czytamy: „Kompozycja religijna Wojciecha Kilara, jego pierwsza msza, rozwija się i rozgrywa w czasie sakralnym: medytacji, kontemplacji, modlitewnego skupienia. Muzyka Mszy – głęboko tradycyjna, w średniowiecznej aż pobożności zakorzeniona – jest w swej ekspresji niezwykła. Uderza jej moc wewnętrzna, duchowa, tłumacząca się siłą wiary. Tę moc muzyki prostą i skupioną odczuje każdy jej słuchacz współuczestniczący w mszalnym misterium. Albowiem Wojciech Kilar napisał muzykę religijną do rdzenia – w całej adekwatności środków, języka i stylu do łacińskiego tekstu Mszy. Może więc ona również służyć liturgii – nabożeństwu mszalnemu w kościele szczególnie uroczystemu”.
Najważniejsze przesłanie dzieła ujawnił sam kompozytor w korespondencji do Bohdana Pocieja: „…tytuł Missa pro pace określa z góry to, że cały utwór zmierza do słów [ostatniego ogniwa] Dona nobis pacem i determinuje charakter poszczególnych części”. Łacińska inskrypcja (Obdarz nas pokojem) pozostaje nadal niezmiernie aktualna w obliczu współczesnych wyzwań i konfliktów.
Dorota Dobrowolska