Koncert symfoniczny Filharmonia Narodowa

Przejdź do treści
Koncert symfoniczny
Łukasz Borowicz, fot. archiwum artysty

Joseph Haydn, zachęcony entuzjastycznym przyjęciem oratorium Stworzenie świata (1798), przystąpił do pracy nad Porami roku, które po raz pierwszy zostały wykonane w wiedeńskim pałacu księcia Schwarzenberga w 1801 roku. Utwór został oparty na osiemnastowiecznym poemacie The Seasons Jamesa Thomsona. Jego cztery części poświęcone są opisowi kolejnych por roku i refleksjom na ich temat w formie dialogu między trzema postaciami: gospodarzem Szymonem (bas), jego córką Hanną (sopran) i młodym wieśniakiem Łukaszem (tenor), z komentarzami choru jako gromady wieśniaków. Nie ma w nim akcji w tradycyjnym znaczeniu tego słowa – jest nią naturalny bieg zdarzeń w przyrodzie, właściwych kolejnym porom roku. W ostatnich latach coraz więcej osób odkrywa niedostrzegane wcześniej powaby, jakimi mieni się partytura Haydna. Całe jego malarstwo dźwiękowe, wichry i burze, polowania i galopy, węszące psy i głosy ptaków, tańce, furkoczące kołowrotki i wiele innych szczegółów – urzeka pomysłowością i wdziękiem. Słychać echa rozmaitych symfonii, jakby nieświadome autocytaty. Ale też słychać, że Haydn znał i cenił Czarodziejski flet Wolfganga Amadeusa Mozarta, a także – skąd Ludwig van Beethoven czerpał wzory do Pastoralnej. Dzisiejszego słuchacza nade wszystko zaś pociągać może ów ton spokojnej radości i afirmatywny stosunek do życia.  

Ludwik Erhardt