Jak stwierdził przed laty, od konkursów woli koncerty. Choć Emanuel Ax w młodości brał udział w licznych pianistycznych zmaganiach, sam postanowił konsekwentnie odmawiać pracy w konkursowych jury, przerażała go bowiem konieczność eliminowania uczestników. Pochodzi z żydowskiej rodziny o polskich korzeniach. Urodził się we Lwowie, a do pierwszej szkoły muzycznej uczęszczał przy warszawskiej Miodowej, by po jakimś czasie kontynuować naukę w słynnej Juilliard School w Nowym Jorku. Wielokrotnie otrzymał nagrodę Grammy, w tym u boku Isaaca Sterna i Yo-Yo Ma. Artysta powraca do Warszawy z ostatnim, monumentalnym i przełomowym koncertem fortepianowym Ludwiga van Beethovena. Utwór zdobył przydomek „Cesarski” w niezbyt jasnych okolicznościach, za to – jak napisał Donald Francis Tovey – „ku głębokiemu, acz pośmiertnemu zniesmaczeniu” kompozytora. V Koncert fortepianowy Es-dur powstał w 1809 roku w trudnych czasach konfliktu między Austrią a Francją i zajął w twórczości mistrza z Bonn miejsce szczególne; doszukiwano się w nim nie tylko iście imperialnego charakteru, lecz także apoteozy militarnej symboliki muzycznej.
Niemal sto lat później w Wiedniu odbyło się prawykonanie Schwanensang na chór mieszany i orkiestrę Franza Schrekera do słów zmarłej w Auschwitz librecistki i poetki Dory Leen. Zaś w 1911 roku Grzegorz Fitelberg przedstawił warszawskiej publiczności „dzieło, jakiego nigdy jeszcze żaden Polak nie napisał…”, jak o swojej II Symfonii – szczytowym młodzieńczym osiągnięciu – wyraził się skromnie jej autor, Karol Szymanowski.