Transkrypcje na consort fletów prostych: Consort Brouillamini.
Po śmierci obojga rodziców w 1694 i 1695 roku, niespełna dziesięcioletni Johann Sebastian Bach opuścił Eisenach i trafił pod opiekę swojego starszego brata Johanna Christopha w Ohrdruf, pełniącego wówczas funkcję organisty w tamtejszym kościele św. Michała Archanioła. Podejrzewać można, że opiekun Bacha mógł posiadać bibliotekę muzyczną, co sugeruje zapis w opublikowanym cztery lata po śmierci kompozytora Nekrologu. Wspomina on, że młody Johann Sebastian usilnie błagał brata o dostęp do księgi z utworami ówczesnych mistrzów kompozycji na instrumenty klawiszowe. Gdy spotkał się z odmową, wykradł książkę i przepisywał ją przy świetle księżyca. Ta z pewnością anegdotyczna opowieść zdaje się obrazować drogę samokształcenia Bacha w zakresie kompozycji. Jego poszukiwania dobrych wzorców u innych twórców swoich czasów nie ograniczały się jedynie do tworzenia rękopiśmiennych odpisów utworów. Dokonywał on również ich transkrypcji, czego przykładem było opracowanie pięciu koncertów ze zbioru L’Estro Armonico op. 3 Antonia Vivaldiego na solowy instrument klawiszowy. Jak stwierdza pierwszy biograf kompozytora Johann Nicolaus Forkel, to właśnie utwory Vivaldiego nauczyły Bacha „muzycznego myślenia”.
Po prostu… Filharmonia! Projekt 2:
Dokładnie 300 lat temu, w maju 1723 roku, Johann Sebastian Bach objął posadę kantora w kościele św. Tomasza w Lipsku. Do jego obowiązków należała opieka nad oprawą muzyczną w głównych kościołach miasta, co zaowocowało skomponowaniem kantat na potrzeby roku liturgicznego. Droga twórcza Bacha zaczęła się jednak znacznie wcześniej, już w wieku nastoletnim, gdy trafił pod opiekę starszego brata, Johanna Christopha. Tam, jak głosi anegdota, pierwszy raz próbował przepisywać utwory niemieckich mistrzów muzyki klawiszowej. W późniejszych latach nie pozostał on jednak obojętny również wobec twórczości włoskiej i francuskiej – odpisywał choćby Suity klawesynowe Charles’a Dieuparta czy Fiori musicali Girolama Frescobaldiego, a także transkrybował koncerty między innymi Antonia Vivaldiego. Jako dojrzały twórca, podejmował niemal wszystkie ówczesne gatunki muzyczne, unikając jedynie opery. Kompozytorska ścieżka lipskiego kantora została symbolicznie zwieńczona zbiorem Die Kunst der Fuge BWV 1080, który utwierdził jego pozycję w historii muzyki jako niezrównanego mistrza fugi i kontrapunktu.
Daniel Laskowski