pp...F!3: J.S. Bach na klawesyn i violę da gamba Filharmonia Narodowa

Przejdź do treści
pp...F!3: J.S. Bach na klawesyn i violę da gamba
Tedoro Baù, Andrea Buccarella, fot. Cezary Zych

W 1729 roku pełniący już wówczas od sześciu lat funkcję kantora w Lipsku Johann Sebastian Bach objął stanowisko dyrektora renomowanego Collegium Musicum – prywatnego towarzystwa muzycznego, wykonującego utwory instrumentalne i wokalno-instrumentalne. Jeszcze przed objęciem przez Bacha tego stanowiska współpracę z Collegium nawiązał Gottfried Zimmermann – właściciel najbardziej znanej lipskiej kawiarni. Lokal znajdujący się przy reprezentatywnej alei miasta dysponował dużą salą, umożliwiającą organizację koncertów zespołów z udziałem większych obsad wykonawczych. Odbywały się one raz na tydzień pod szyldem Ordinaire Concerten, a odpowiedzialność za ich przygotowanie i wykonanie spoczywała na dyrektorze Collegium. Przypuszczać zatem można, że w latach trzydziestych XVIII wieku w kawiarni Zimmermanna zabrzmiała niemała część repertuaru kameralnego Bacha, w tym Sonaty na klawesyn obligato i violę da gamba BWV 1027–1029. Występujące w tytule określenie obligato podkreśla znaczącą rolę klawesynu w tych kompozycjach. Nie stanowi on tylko tła dla gamby, lecz jest potraktowany na równi z partią solisty, a w niektórych przypadkach klawesynowi powierzona jest rola instrumentu koncertującego. W przypadku Sonaty BWV 1030.1, opracowanej również w wersji na klawesyn i flet traverso, do naszych czasów przetrwała wyłącznie partia instrumentu klawiszowego. Badacze podejrzewają, że instrumentem melodycznym były skrzypce lub obój, ale podobieństwo stylistyczne do Sonat BWV 1027–1029 pozwala również wykonać ją w wersji z gambą.

 

Po prostu… Filharmonia! Projekt 3:

Siedemnastowieczny gambista Jean Rousseau, we wstępie do poświęconego swojemu instrumentowi traktatu Traité de la viole, opisał historię violi da gamba. Podkreślał on szczególną rolę Anglików w rozwoju instrumentu, wskazując na ich związki z powstaniem pierwszych akordowych kompozycji na gambę oraz rozpowszechnieniem ich w innych królestwach. Wprawdzie w centrum zainteresowania Rousseau znajdowała się głownie francuska szkoła gry na violi da gamba, jednak jak sam zaznaczył, zanim instrument ten dotarł do Francji, angielskie tradycje trafiły między innymi do państw niemieckich. Pod koniec XVII wieku znalazły się one pod wpływami lokalnej szkoły skrzypcowego wirtuozostwa, czego efektem było równie wirtuozowskie traktowanie gamby. Na północy kraju znamienne stało się tworzenie sonat przeznaczonych na violę da gamba i instrument klawiszowy obligato – trzy takie utwory stworzył w Lipsku Johann Sebastian Bach. W Berlinie z Johannem Gottliebem Graunem współpracował jeden z najwybitniejszych ówczesnych gambistów, Ludwig Christian Hesse, którego kunszt zainspirował zapewne Grauna do stworzenia koncertów o charakterze wirtuozowskim. Historię szkoły niemieckiej zamyka Carl Friedrich Abel, autor między innymi dwudziestu siedmiu wymagających kompozycji na violę da gamba solo, zapisanych wraz z siedemnastoma sonatami Arcangela Corellego i anonimowym utworem klawesynowym w The Drexel Manuscript.

Daniel Laskowski